niedziela, 28 maja 2023

Nikt nie słucha śpiewu ptaków



Sztuczna inteligencja zabiera nam myślenie, twórczość, pracę, wysiłek i niewygody. Elektronika oddziela nas skutecznie od otaczającego świata. Nikt nie patrzy w niebo, nikt nie nasłuchuje odgłosu stukania dzięcioła dziobem w pień drzewa.

Potrzebujemy wciąż nowych bodźców. Znieczuleni na sąsiada, zachwycamy się kimś obcym - celebrytą, lub instagramowym influencerem. Nie widzimy utalentowanego dziecka naszej koleżanki, podziwiamy za to kogoś w jakimś komercyjnym show w telewizji.

Muzyka to nie poezja, to wpędzająca w techno trans mantra. Sztuka sprowadza się do racjonalizacji bylejakości. Filozofii nie ma, a kultura zjada swój własny ogon. Nie ma manier, jest chamstwo, bezmyślność i masowy stupor ludzkiej tłuszczy idącej ku śmierci absolutnie bez żadnego sensu, refleksji, czy nawet grozy.

Pławimy się w dobrach doczesnych, opijamy, objadamy, kupujemy i jest nam coraz wygodniej. Sprzedamy własne dziecko za chwilę ekscytacji, odrobinę luksusu, kreskę koki społecznego awansu.

Ludzie mądrzy odchodzą, zostają pętaki.

A tym, co zostali i myślą - pomagają ptaki:

ich śpiew i barwne pióra...

I psy, koty i fajrant od biura...