sobota, 28 marca 2020

Jesteśmy w trudnym miejscu.

Wszyscy się teraz niepokoimy. Staramy się odnaleźć w sytuacji, jakiej w historii współczesnego świata nie było. Świetne są inicjatywy zwykłych i niezwykłych - naprawdę sobie pomagamy!
Chcę wierzyć, że świat wyjdzie z tego kryzysu zjednoczony i pojednany. Nie leży to jednak jak sądzę w naturze ludzi, a zwłaszcza polityków.
Widzimy, co dzieje się w polskim parlamencie, w jaki sposób dezinformacja i propaganda mydlą oczy milionom Polaków.
Chcę wierzyć. Nie mogę.
Wierzę jednak w to, że obecny kryzys uświadomi części z nas, że życie toczy się tu i teraz, że ważne jest to co ważne, a wszystko inne nieważne. Że śniadanie z rodziną, spacer, rower, książka, pasje, miłość - że tego nie możemy odkładać, że właściwy czas jest TERAZ!
Co uświadamia nam dobitnie pandemia? To, że wszyscy jesteśmy tu tylko przejazdem, podobnie jak nasi bliscy. Że jeśli świat się nie skończy dla nas wszystkich razem, to skończy się dla każdego z nas z osobna NA PEWNO. Bądźmy obecni i bądźmy sobą, dobrzy dla siebie i pełni radości. Lepszego świata nie będzie, drugiej szansy nie będzie.



niedziela, 22 marca 2020

Czy potrzebna nam Sparta?

Jestem osobą niepełnosprawną. Być może przez niektórych odbieraną jako osoba drugiej kategorii. Pobieram świadczenie z ZUS, pracuję 7 godzin dziennie - i to z domu. Czy przyczyniam się do dobrostanu społeczeństwa i gospodarki? Chyba nie bardzo.
Może warto by takich ludzi wyrzucać, wycinać jak zwiędłe liście - żeby nie pobierały życiodajnych soków tak potrzebnych prężnym pędom. Może trzeba zadziałać w kierunku przetrzebienia populacji z ułomnych. A może natura właśnie sama się tym zajmuje.
Nasz świat jest przeludniony, ekonomie coraz bardziej niewydolne, nie mówiąc już o systemach socjalnych. Ludzkie cywilizacje w obliczu pandemii będą poddawane testom wydolności - silne pędy zostaną, zwiędłe liście opadną. I to na poziomie społeczeństw, i pojedynczych ludzi. Ten, kto przetrwa być może wyjdzie z potyczki z losem mądrzejszy i bardziej krzepki. Innych rzeka pandemii pochłonie w swych odmętach i oczyści z nich matkę ziemię. Bo natura jest dużo bardziej brutalna w przetrzebianiu swych trzódek niż jakikolwiek spartański obywatel.



piątek, 13 marca 2020

Piękno - jedna z moich głównych wartości.

Jest to być może wyraz próżności. Powierzchowności. Pustoty. Po części na pewno tak. Co jest dla mnie ważne i wyjątkowe w przyjemności estetycznej? To, że koi, że uspokaja, że ogrzewa. Patrzenie na piękne dzieła sztuki i rzemiosła, niezwykłe rzeczy zrobione przez Matkę Naturę i ludzi, daje mi zachwyt, błogość i równowagę, której bardzo potrzebuję.
Jeśli chodzi o piękno ludzi, jest to u mnie trochę inaczej. To nie harmonia rysów, doskonała sylwetka, piękne kreacje - tak, te czynniki cieszą oko, budzą podziw. Raczej poznanie drugiego człowieka, emocje jakie z nim/nią wiążę - to przeważa o tym, czy uważam daną osobę za piękną. Piękno zwierząt, dzieci - to zupełnie inny temat. One są skończone, idealne, są zamkniętymi dziełami sztuki.
Co chcę w tym poście powiedzieć? To, że szukając ukojenia dla nerwów, dla smutku, warto sięgnąć po książkę/ gazetę z obrazami, jakie uważamy za piękne. No tak, dzisiaj sięgniemy po nie pewnie do Pinteresta, czy na Instagrama  🙃 Patrzenie na to, co dla nas jest ładne i harmonijne jest rodzajem niedrogiej przyjemności, pozwalającej zastąpić używki, które są droższe, bardziej szkodliwe dla zdrowia, dla Planety, dla portfela, czy dla obyczajów 🥂


środa, 4 marca 2020

Odprężająca krzyżówka przy herbatce 🙃

Krzyżówka jest dobra na wszystko... ja naprawdę o tym zapomniałam.
Odkrywam na nowo magię jolek, wirówek, palindromów i szarad. Zaangażowanie mózgu w lekki i przyjemny wysiłek intelektualny, wymagający skupienia, ale niezobowiązujący - to jest to.
Do tego dobra herbata, spokojny dżezik i smutny dzień nagle się rozjaśnia, a niepokój łagodzi. Dodatkowo ćwiczę zastygłe komórki mózgowe, utrwalam wiedzę i lepiej kojarzę.
I rozumiem już, że szarady i łamigłówki są częścią higieny człowieka, jak mycie, czesanie, gimnastyka i czytanie książek.
Jeśli życie zapędzi na manowce takie, że pojawia się poczucie beznadziejności - polecam jogę i taniec dla radości ciała oraz krzyżówki dla spokoju i sprawności umysłu.