piątek, 13 marca 2020

Piękno - jedna z moich głównych wartości.

Jest to być może wyraz próżności. Powierzchowności. Pustoty. Po części na pewno tak. Co jest dla mnie ważne i wyjątkowe w przyjemności estetycznej? To, że koi, że uspokaja, że ogrzewa. Patrzenie na piękne dzieła sztuki i rzemiosła, niezwykłe rzeczy zrobione przez Matkę Naturę i ludzi, daje mi zachwyt, błogość i równowagę, której bardzo potrzebuję.
Jeśli chodzi o piękno ludzi, jest to u mnie trochę inaczej. To nie harmonia rysów, doskonała sylwetka, piękne kreacje - tak, te czynniki cieszą oko, budzą podziw. Raczej poznanie drugiego człowieka, emocje jakie z nim/nią wiążę - to przeważa o tym, czy uważam daną osobę za piękną. Piękno zwierząt, dzieci - to zupełnie inny temat. One są skończone, idealne, są zamkniętymi dziełami sztuki.
Co chcę w tym poście powiedzieć? To, że szukając ukojenia dla nerwów, dla smutku, warto sięgnąć po książkę/ gazetę z obrazami, jakie uważamy za piękne. No tak, dzisiaj sięgniemy po nie pewnie do Pinteresta, czy na Instagrama  🙃 Patrzenie na to, co dla nas jest ładne i harmonijne jest rodzajem niedrogiej przyjemności, pozwalającej zastąpić używki, które są droższe, bardziej szkodliwe dla zdrowia, dla Planety, dla portfela, czy dla obyczajów 🥂


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz