czwartek, 24 listopada 2016

Bóg czyli natura

Nie wierzę w boga osobowego. Nie jestem wyznawczynią żadnej religii. Przez uduchowienie rozumiem rozwój intelektualny i emocjonalny, wrażliwość na świat, drugiego człowieka i sztukę. Nie wierzę w nieśmiertelną duszę. Myślę, że gdy umrę - nie będzie mnie, nie będę miała świadomości. Ale będę częścią wszechświata w tym sensie, że materia, która dziś mnie tworzy, pozostanie. Pozostanę może w sercach kilku osób, które zostawię za sobą, tak jak moi zmarli kochani żyją w moim sercu. Czy mam jakąś ideę boga, która jest mi sympatyczna? Trudno mi na to odpowiedzieć, gdyż religie w krwawej, zazdrosnej formie, w jakiej przejawiają się w społeczeństwach są dla mnie obrzydliwe. I bogowie tych religii są dla mnie odrażający.
W XVII wieku w Holandii żył filozof o nazwisku Baruch Spinoza, który głosił tezy monizmu ontologicznego, co oznacza, że uważał, że byt jest jeden i niepodzielny. Ten jeden, niepodzielny byt, wszechświat, często nazywał bogiem. W tym sensie bóg był wszystkim, wszystko w sobie zawierał i był ostateczną przyczyną i ostatecznym celem.
Tak pojęty bóg to po prostu natura, świat, wszystko, co jest. Nie ma taki bóg nic wspólnego z osobowym mściwym zazdrośnikiem Starego Testamentu. Taka idea boga, którego częścią jesteśmy wszyscy, który jest naszym źródłem i przenika wszystko, jest chyba jedyną ideą bóstwa, która jest mi sympatyczna. Jak Matka Natura ze Smurfów. To po prostu kwestia nomenklatury. Czy byt nazwiemy światem, wszechświatem, materią, bogiem, naturą, przyrodą, uniwersum - chodzi o jedno. Czyli o wszystko, co jest.
Jesteśmy częścią świata. Nie sądzę, by świat ten miał jakiś obiektywny duchowy wymiar. Jednak to wszystko, co jest, w swojej nieprawdopodobnej różnorodności jest tak magiczne, że naszym umysłom i naszym emocjom jawi się jako nadprzyrodzone. Nie widzę sensu, by w świecie doszukiwać się dodatkowego duchowego pierwiastka poza "magią"rozmaitości, w jakie "ubiera się" materia. Chcę być częścią tego wszechświata. Nawet jeśli nazwiemy go bogiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz