Nie rozumiem życia bez pasji. Nie rozumiem jak to jest siedzieć cicho, nie wychylać się. Nie wiem jak to jest nie przeżywać wszystkiego do końca i nie analizować do sedna.
Nie wiem, jak można pozostawać obojętnym. Jak można nie kochać muzyki i nie zachwycać się sztuką modernistyczną. Jak można nie pragnąć czytać coraz więcej i nie jeść soczystych lipcowych brzoskwiń.
Nie rozumiem jak to jest nie chcieć czuć, nie rozumieć, odczuć, odrozumieć i odwidzieć to, co się wie. Nie wiem, co to znaczy nabierać wody w usta i chować głowę w piasek.
Nie wiem jak nie kochać i jak nie nienawidzić. Nie potrafię nie pomagać i nie krzywdzić. Nie słuchać głosu serca i głosu rozumu.
Nie wiem, jak można nie żyć.
Nie wiem, jak można chcieć umrzeć za życia. Nie wiem jak i nie chcę - nie szaleć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz