niedziela, 5 maja 2019

Wiosna Czterdziestolatki

I znów Księżniczka Anna spadła z konia... mamy maj. Piękny, rześki, słoneczno-deszczowy, pachnący i kolorowy. Jak to jest, że za każdym razem zachwyca? Że za każdym razem spacery przynoszą odprężenie, a silniejsze słońce doładowuje akumulatory? Że cokolwiek by się nie działo, wiosna wraca, wraz z bocianami, kwitnącymi jabłoniami i kasztanami? Persefona wychodzi z Hadesu i następują piękne, żyzne miesiące pełne życia.
Wiosna Czterdziestolatki jest jednak już trochę inna. Przypomina o przemijaniu. O nadchodzącej jesieni. O opadających liściach. I o kolejnej zimie.
Każdą wiosną trzeba się cieszyć. Mamy ich ograniczoną ilość, nić naszego życia w każdej chwili może się urwać. Niech nie minie dzień bez uśmiechu, bez radości, bez spaceru, bez natury, bez szczęścia. Obfitość przyrody cieszy, ale w końcu każdego z nas pochłonie. Nie zapominajmy, że jesteśmy jej częścią i gdy nadejdzie zima, upomni się o nas. Więc: niech żyje wiosna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz