środa, 5 lutego 2020

Życie nas uczy pogody

Uwielbiam płytę Pink Floyd "The Dark Side of the Moon". To co mroczne, nieznane, pociąga i fascynuje. Nie wiem, czy każdy człowiek posiada w sobie ciemne zakamarki i ulega czarowi zła. Ja z pewnością mam takie tendencje. Jednak z wiekiem to, co straszne, złe, podłe, przestaje fascynować, zaczyna śmieszyć i szczerze, budzi politowanie. Pachnie halloweenową tandetą i odstrasza sztucznymi wampirzymi kłami. Zło jest banalne, małe. Mieć otwarte serce - może to trącić myszką, tandetą, ale tak naprawdę wymaga odwagi.
Sekretem wiecznej młodości jest umiejętność odczuwania zachwytu w świecie, gdzie wiele rzeczy smuci i oburza. To zdolność do dostrzegania piękna i dobra nawet wtedy, gdy w otoczeniu przeważa brzydota. A pogoda na co dzień wymaga nieco sarkazmu - umieć śmiać się z absurdów i nadętych gadających głów -to chyba największy dar, jaki można mieć.
Sarkazm noś i przy pogodzie ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz