sobota, 5 lipca 2025

Nigdy nie byłam w takiej sytuacji...



Co musi zrobić człowiek, kiedy postawiony jest w roli kogoś, kim do tej pory nie był?

Jak myśleć, gdy myśli się o czymś, o czym nigdy się nie myślało?

Jak rozumieć rzeczy całkiem niezrozumiałe, gdy cudze interpretacje nie dają satysfakcji, a samemu cóż... trudno się jednoznacznie określić?

Jak działać, gdy nie ma się ochoty na działanie?

W co wierzyć, kiedy nie czuje się sensu?

Jak patrzeć, żeby nie widzieć brzydoty?

Jak zerkać, żeby dostrzec i piękno, i prawdę?

Retorycznych pytań mam dość na całą szkoną rozprawkę.

Odpowiedzi nie mam, a cudze są cudze.

Chyba pójdę jeść robaki.

A najpewniej - zmarnuję jeszcze trochę nie-cennego czasu oddając się donikąd nieprowadzącym rozważaniom :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz