Dzisiaj zdecydowałam się na jedną z moich ulubionych sekwencji. Spokojna praktyka powitań słońca i skrętów.
Czuję już, że głębiej wchodzę w pozycje, że ciało ma większy zakres ruchu, a oddech jest głębszy.
Rodzaj akceptacji i pogodzenia towarzyszy mi teraz prawie cały czas.
#Yogaeverydamnday for life? Zobaczymy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz