czwartek, 23 kwietnia 2020

Dzień 20 - z czym kończę? ❤😭

Dzisiaj perspektywa ćwiczeń zirytowała mnie. Po pracy, zmęczona i rozdrażniona, nie potrafiłam odpowiedzieć sobie na proste pytanie: z czym kończę dzień?
Wybrałam więc medytację prowadzoną która tchnęła we mnie ufność i poczucie bycia częścią świata.
Bezwarunkowo kochanym stworzeniem, które wszystko, co ma wiedzieć, ma w sobie - w intuicji, w sercu, w ciele.
W sercu odnalazłam smutek i płacz, i wtedy zrozumiałam: potrzebuję troski.
Przede mną sen. Jeden z największych luksusów, jakie możemy sobie podarować.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz